Pytanie: Co mam zrobić jak nie potrzebnie i nie celowo wpieprzyłem się w życie swojej przyjaciółki?
Uważam, że każdy ma swoje tajemnice robi jak uważa za słuszne,ale to nie jest powód,żeby się wtrącać nie w swoje sprawy na przyszłość uważajcie co mówicie komuś, bo można tą osobę tak urazić na maksa,że się może nie odezwać już. Z czasem jej przejdzie i się znowu zacznie odzywać,ale będzie miała wielki dystans do tej osoby. Może np. przestać pisać swoje tajemnice bo nie będzie miała zaufania do tej osoby, jak ta osoba będzie komuś drugiemu powtarzać to znaczy już ze nie można tej drugiej osobie zaufać. Jeśli chodzi co masz zrobić zachowaj niektóre informacje dla siebie, a nie będziesz coś gadał możesz wtedy żałować,że ta osoba zerwie z tobą kontakt i nie będzie chciała nawet z tobą pisać lub gadać. Staraj się naprawić to wszystko np wyjaśnić ,że nie chciałeś się wtrącać w nic co ciebie nie dotyczy. Czasami jak się wpieprzy w życie kogoś to się czasu nie cofnie lepiej żeby uważać na to co się mówi komuś bo można stracić przyjaźń na zawsze i można tego żałować na całe życie,że coś nie tak się zrobiło. Moja rada jest taka,żeby się nie wtrącać w nie swoje sprawy chyba,że to zagraża życiu tej drugiej osoby to wtedy chcemy jak najlepiej dla niej i zrobimy wszystko żeby jej pomóc. Na przyszłość nie wtrącaj się, ta druga osoba niech robi jak chce. Jak będzie chciała to powie jak nie to nie możecie mówić za tą osobę.
Pozdrawiam :)
Mam nadzieję ze pomogłam .
Piszcie w komentarzu!!!
Witam, witam ponownie ja taak. :)
OdpowiedzUsuńA co robić, jeżeli mój najlepszy kolega z klasy odkąd poznałam swojego przyjaciela zachowuje się dość dziwnie. Jak wspominam o przyjacielu to przestaje się do mnie odzywać, robi się zły itd. Ale potem mu przechodzi i wpatruje się we mnie na lekcji, raz stanął w mojej obronie, nawet raz za zadanie domowe zaproponował mi buziaka, ale szybko się wycofał usprawiedliwiając, że to był żart. Potem jak zobaczy mnie przytulającą się z przyjacielem to robi się czerwony i potem do końca dnia mnie ignoruje. Znowu później zaprasza dziewczynę z naszej klasy, której nie lubię na bal i mi się tym chwali, ale ona mu odmówiła to zaprosił drugą, ale ona też mu odmówiła. Wreszcie zaprosił mnie na bal i od tego momentu (oczywiście się zgodziłam) chodzi dumnie po szkole, ale dalej mnie pilnuje. Czasem jest naprawdę słodki i kochany, a czasem zazdrosny i mi dokucza, ale to zazwyczaj wtedy gdy jest zazdrosny. I jak myślisz czemu on tak robi? Ja sądzę, że on coś czuje, ale boi się powiedzieć. A! I jeszcze raz chciał mi coś powiedzieć, ale mu koledzy przeszkodzili, zrobił się czerwony i uciekł :/ A na egzaminach jak zobaczył mnie w koturnach i spódnicy to doznał szoku i mnie trochę omijał, ale też bardzo blisko mnie stawał ;)
Jak myślisz co mam robić i o co może mu chodzić?
Pozdrawiam Nataly :) :*